35-lecie wagonów 102Na w Szczecinie. Szczecińska nocna majówka

Nocny przejazd specjalny wagonem 102Na

13/14 maja 2006 r.

Z okazji upłynięcia 35 lat od wyjazdu na szczecińskie ulice pierwszego wagonu 102Na, Szczecińskie Towarzystwo Miłośników Komunikacji Miejskiej, dzięki uprzejmości Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego, zorganizowało bezpłatny przejazd specjalny po szczecińskiej sieci tramwajowej udostępnionym przez MZK jednym ze szczecińskich wagonów 102Na. Dla uatrakcyjnienia przejazdu, cała impreza odbyła się w nocy z soboty na niedzielę.

Do wzięcia udziału w imprezie wytypowano wagon nr 611, który wprawdzie ma nieco więcej niż 35 lat i swoją młodość spędził we Wrocławiu, jednakże w zestawieniu z innymi szczecińskimi wagonami 102Na właśnie on został wybrany ze względu na swój stan i wygląd. Ponieważ wszystkie szczecińskie stodwójki stacjonują obecnie w zajezdni Pogodno, początek i koniec imprezy zaplanowany został właśnie w tej zajezdni. Na pokładzie mieliśmy aż 45 pasażerów, spragnionych nocnej tramwajowej jazdy. Podróżując nocą po mieście, odwiedziliśmy więc zgodnie z planem prawie wszystkie pętle tramwajowe (nie byliśmy tylko na Krzekowie) i odbyliśmy sporo postojów w celu wykonania pamiątkowych zdjęć.

W ramach przejazdu odbył się także tradycyjny grill na torach – tym razem na pętli Las Arkoński. W celu wykorzystania ciepłej pory roku, długość postoju przeznaczonego na wiosennego grilla zaplanowana została na dwie godziny, tak żeby wszyscy uczestnicy zdążyli się najeść i odbyć przy tym przeróżne nocne dyskusje na tematy mniej lub bardziej związane z komunikacją. Po zakończeniu grillowania i ruszeniu w dalszą trasę, część uczestników zaczęła przysypiać, a niektóre osoby z czasem zaczęły opuszczać naszą imprezę i wracać do domów, w związku z czym zmalała frekwencja osób robiących zdjęcia na fotostopach. Około pół godziny przed końcem imprezy zaczęło świtać, więc ostatnie fotostopy odbywały się już w dzień. Po ostatnim postoju, który odbył się na pętli Głębokie, najbardziej wytrwali dotarli do zajezdni Pogodno, gdzie nastąpiło zakończenie imprezy.

Tekst i foto: Robert Łubiński