50 lat „stopiątek” w Szczecinie – kultowe tramwaje obchodzą jubileusz
W tym roku mija 50 lat od chwili, kiedy na wielu polskich sieciach tramwajowych wprowadzono do eksploatacji wagony typu 105N. Nie inaczej jest w przypadku Szczecina – ta okrągła rocznica wypada właśnie dzisiaj.
Dokładnie 18 marca 1975 roku na linii 7 zadebiutował pierwszy pojazd tego typu, któremu nadano numer taborowy 631. Tego samego dnia na stan zajezdni Pogodno wpisano również egzemplarze o numerach 632 i 633. Do końca roku dostarczono jeszcze 10 wagonów, by w 1979 osiągnąć łączną ilość 98 sztuk. Uzupełniono ją o 8 pojazdów sprowadzonych w 1994 roku z Gorzowa Wielkopolskiego.
Dostawy „stopiątek”, a właściwie pochodnych typu 105N i jego daleko idących modernizacji, kontynuowano w latach 1981-2008. W tym czasie dostarczono 74 wagony 105Na (1981-1992), po dwa egzemplarze 106Na (1991, pierwsze w Szczecinie tramwaje z rozruchem tyrystorowym) i 105Np (1994), 14 sztuk „kaesów” czyli typu 105N2k/S/2000 (2001) oraz 6 dedykowanych im doczep z wrocławskiego Protramu. Osobny rozdział stanowi 14 Moderusów Alfa, zbudowanych w latach 2008-2013 w warsztatach przy ul. Klonowica na bazie pudeł dostarczonych przez Modertrans.
Choć klasycznych „stopiątek” już ze świecą szukać w naszym mieście (ostatni skład 762+763 z 1984 roku wycofano w kwietniu 2020 roku), to na naszych ulicach wciąż spotkamy „kaesy”, Alfy oraz wagony typu 105Ng/2015. Te ostatnie stanowią swoistą modernizację modernizacji, ponieważ pierwszą z nich (105Ng/S) przeszły w latach 2000-2001 z wykorzystaniem nowych trzydrzwiowych pudeł. W odróżnieniu do pierwszej, rozruch oporowy zastąpiono asynchronicznym.
Na lepsze czasy w hali Wydziału Remontowego Tramwajów Szczecińskich czekają dwa składy, które docelowo są przeznaczone na zabytkowe – „szybkowce” 720+701 i szkoleniowy 011+012. W magazynach Muzeum Techniki i Komunikacji znajduje się wagon 105N o numerze 713, pomalowany w barwy reklamujące tę placówkę. W samym gmachu tej instytucji przy ul. Niemierzyńskiej można skorzystać z symulatora jazdy tramwajem, zbudowanego na bazie pojazdu noszącego numer taborowy 1071 (pierwotnie 674).
A Wy jak wspominacie kultowe „stopiątki”? Podzielcie się swoimi wspomnieniami w komentarzach.
fot. Paweł Pieńkowski, Tomasz Tokarzewski










