Pierwsze Solarisy już pełnoletnie – jak zmieniał się tabor przez dwie dekady

Trzeci tydzień stycznia kończymy kolejną, ale tym razem okrągłą rocznicą – równo 20 lat temu wprowadzono do eksploatacji pierwsze w Szczecinie autobusy marki Solaris. Były nimi dwa egzemplarze modelu Urbino 12 o numerach 2551 i 2552, kupione przez Szczecińskie Przedsiębiorstwo Autobusowe „Dąbie”.

Dlaczego nadano im takie, a nie inne numery taborowe? Na stanie dąbskiej zajezdni znajdował się wówczas Jelcz M11 o numerze 2502 (ex 1503, exex 631; rocznik 1985), więc postanowiono nie stosować, wzorem SPA „Klonowica”, numeracji z puli autobusów solowych (w tym wypadku powinny to być 2549 i 2550). Doszło zatem do pierwszego (i nie ostatniego) w historii SPAD przypadku, kiedy „solówka” otrzymuje numer właściwy „przegubowcowi”.

Dwie pierwsze szczecińskie „solniczki” napędzał silnik typu D0836LOH02 marki MAN o mocy 280 KM, spełniający normy emisji spalin Euro III. Współpracował on z trójstopniową automatyczną skrzynią biegów Voith D854.3.

Ich służba w naszej komunikacji nie trwała długo, bo od 12 do 13 lat – 2551 zakończył ją w wyniku pożaru z 23 czerwca 2017 roku, a 2552 „poległ” z racji dostaw 20 Solarisów IV generacji z pierwszej połowy 2018 roku.

Jednak to nie zakończyło historii Solarisów Urbino II generacji w Szczecinie – w latach 2019-2022 PKS posiadał dwa 12-metrowe pojazdy z 2004 roku, sprowadzone z miasta Hoya. Ich rówieśnikami było pięć dąbskich autobusów pochodzących z Oberhausen, nazywanych przez miłośników „przejściówkami” z racji zastosowania rozwiązań z projektowanej wówczas III generacji. Wprowadzano je do ruchu w latach 2014-2015, a ostatniego z nich, noszącego numer 2504, skreślono na początku zeszłego roku.

Tekst: Antoni Stefański

Zdjęcia: Paweł Pieńkowski